Badania z krwi, diagnostyczne, jednak objawy choroby nie ustępują, Lekarz wprowadza podstawowe leki, które w pewnym stopniu powinny zredukować niepotrzebne objawy. Nadal nic? Kolejna wizyta, doktor rozkłada ręce i zaleca pobyt w szpitalu. Lekarz określa ile jest ważne skierowanie do szpitala. Twierdzi, że bezterminowe, jednak czy warto zwlekać zbyt długo, gdy nasze złe samopoczucie nie ustępuje. Rozmowa w domu, zapada decyzja, jutro z rana wyjazd do szpitala. Pacjent zostanie dokładnie, ze szczegółami przebadany.
Poddany wielu innym, specjalistycznym badaniom diagnostycznym poddany. Może jakieś USG, a może będzie potrzebny dużo szerszy obraz jakim jest tomografia komputerowa, albo rezonans magnetyczny. Nie ma co się martwić na zapas, czas wszystko zweryfikuje. Kilka dni jeszcze nikogo nie skrzywdziły, przecież odwiedziny są. W domu wszyscy sobie poradzą, teściowa zerknie na domowników by nie roznieśli mieszkania, a za kilka dni spokojnie zasiądziesz na swoim łóżku i uznasz, że pobyt w szpitalu wcale nie był taki zły, jak go malują. Skierowanie to bardzo ważny element leczenia, który często ratuje życie innym pacjentom.